
W następnych dniach pogoda nie robiła już psikusów i uczestnicy modli skupić się na łowieniu oraz kulturalnej "integracji" - bez silnych objawów "filipińskiego wirusa". O tej porze roku, przy niskiej temperaturze wody, karpie nie żerowały już równomiernie w całej objętości łowiska, lecz skupiły sie w większości w jednej jego części, co spowodowało, że nie wszystkie drużyny miały takie same szanse. No cóż, nie pierwszy i nie ostatni raz ma to miejsce na zawodach karpiowych i każdy z uczestników na pewno był na to przygotowany. Łącznie podczas zawodów złowiono ponad 800 kg karpi, a największą rybą był karp o wadze 12,95 kg. Nie udało sie niestety nikomu złowić żadnego z ponad 20 kilowych okazów, które według zapewnień właścicieli od niedawna pływają w łowisku. Zawody zakończyły się w niedzielę rozdaniem nagród.
Wyniki:
1. Marcin Buczkowski- Mariusz Kowalski - 84,7 kg
2. Dawid Pajdak - Janusz Kaczmarek - 75,65 kg
3. Arkadiusz Aszurkiewicz - Bartosz Zapiec - 72,95 kg
4. Czesław Jankowski- Adam Ebertowski - 59,15 kg
5. Grzegorz Borczyk - Piotr Kuchciak - 51,15 kg
Kulashaker